Pisze ten tekst z perspektywy matki 8-miesięcznego szkraba. Po jego urodzeniu moje życie odwróciło się do góry nogami i wiem, że już nigdy (a na pewno nie przez długi długi czas) nie będzie takie samo. Podczas oczekiwania na dziecko możesz się nudzić i narzekać, że większość przyjemności jest zakazana lub już straciłaś na nie ochotę. W tym wpisie chciałabym Ci pokazać, że warto ten czas wykorzystać, a z kolei z pewnymi czynnościami lepiej poczekać na czas po porodzie.
Nie jest to oczywiście jedyna i idealna porada, bo to moja subiektywna ocena, ale może Wam się przyda 🙂
Pomysły co możesz robić w ciąży:
1. Kolekcjonowanie wspomnień
Dlaczego? Bo to ostatni moment, aby pozbierać swoją przeszłość „do kupy”. Jestem z siebie dumna, bo w czasie ciąży udało mi się zrobić porządek ze zdjęciami, posegregować je w odpowiednie foldery i znaleźć na nie miejsce, a w dodatku część z nich wywołać i zrobić z nich albumy. Możesz pójść tą drogą jeszcze dalej i nauczyć się montować pamiątkowe filmy z ostatnich lat. Gwarantuję, że to ostatni moment na takie czynności, bo:
a) gdy maluszek przyjdzie na świat, nie będziesz miała czasu na segregowanie „starych śmieci”
b) większość Twoich zdjęć to będą zdjęcia dziecka i do swoich starych wspomnień jeszcze ciężej będzie się dogrzebać 🙂
2. Sprzątanie i „odgracanie” mieszkania
Sytuacja przedstawia się podobnie jak ze zdjęciami. Ciąża to idealny czas na pozbycie się nadmiaru ubrań i innych rzeczy w szafkach, co zapewne zawsze odkładałyście na później. A w dodatku to dobry sposób na przygotowanie przestrzeni i dodatkowego miejsca na rzeczy dla malucha.
3. Podróżowanie, leniuchowanie, odpoczywanie
Dobrze jest naładować się pozytywną energią, doładować baterie lub nazwij to jak chcesz, ale zrób wszystko co możesz, aby się zrelaksować i w szczęściu oczekiwać na dziecko. Ciąża to dobry czas na podróże (szczególnie jej drugi trymestr) niekoniecznie te samolotem na drugi koniec świata. Możesz jeździć autem lub spacerować i odkrywać ciekawe miejsca w bliższej okolicy. To też dobry czas na drobne zabiegi spa (specjalnie dobrane dla kobiet w ciąży), na pikniki w naturze lub na wylegiwanie się na własnym leżaku. To ostatnie chwile (na jakiś czas) kiedy jesteś jeszcze odprężona i nie musisz się martwić co w danej chwili się dzieje z Twoim dzieckiem. Ono aktualnie jest bezpieczne i może odpoczywać i cieszyć się z Tobą!
4. Przygotowanie przetworów
To zajęcie dla wielbicielek kuchni i kobiet lubiących dobrze wykorzystać czas. Ja się na to nie zdobyłam, ale ciąża to wręcz wymarzony czas, aby zrobić zapasy, które spadną Ci jak z nieba po ciąży,
5. Odkrywanie w sobie talentu kulinarnego
Który przyda Ci się po ciąży, gdy będziesz chciała stworzyć szybką obiadową potrawę do zrobienia z półpustej lodówki 🙂
6. Jedzenie (prawie) wszystkiego, randkowanie, odwiedzanie restauracji
W ciąży wolno Ci jeść prawie wszystko (z małymi wyjątkami), macie też wraz z partnerem czas na odwiedzanie restauracji, poznawanie nowych smaków (a smaki przechodzą do wód płodowych, więc uczysz ich także dziecka)! Po ciąży jeśli będziesz karmić piersią maluszek może wykazywać alergię na pewne pokarmy, a poza tym nie będziecie zapewne mieć czasu na celebrowanie posiłków.
7. Chodzenie do kina
To akurat coś za czym bardzo tęsknię!
8. Przygotowanie wyprawki dla dziecka, pranie, prasowanie
Niektóre z Was zaczynają od połowy ciąży, inne trochę później, ale na pewno wszystkie kobiety robią to aż do na samego końca ciąży.
9. Ogarnięcie przydatnych aplikacji na telefon/tablet
Po pierwsze warto zorganizować sobie aplikacje np. do robienia zakupów online i do załatwiania spraw bez wychodzenia z domu (np wyrobienie profilu zaufanego do załatwienia spraw w urzędach itd), a po drugie polecam ściągnięcie aplikacji np. do pierwszej pomocy niemowlakowi, pozwalających na monitorowanie rozwoju dziecka, lub prostych aplikacji z podpowiedziami
10. Zadbanie o swoje zdrowie i zdrowie maluszka
W każdej tego formie. Podobno drugi trymestr to dobry moment na wizytę u dentysty. Poza tym w ciąży czekają Was częste kontrole u ginekologa i niejednokrotnie też u innych specjalistów. A co możecie zorganizować dla maluszka? Wstępnie rozeznajcie się do której przychodni zapisać dziecko, jaką położną środowiskową wybrać. Pamiętajcie, że spotkania z położną przysługują Wam w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia już przed porodem (więc jeśli macie ochotę się umówić na spotkanie to jest to czas na spokojną rozmowę i skorzystanie z możliwości porady).
Czym nie zawracać sobie głowy w ciąży:
1. Czytanie książek i oglądanie filmów W DOMU
Może to temat kontrowersyjny, ale ja karmiąc piersią i leżąc wieczorami z synkiem wykorzystałam czas na czytanie i oglądanie i sama się sobie dziwię, ale aż zaczęło mi się to nudzić 🙂
2. Kolekcjonowanie rzeczy „na zapas”
Nie kupujcie wszystkiego na wyrost (mowa o kupnie zabawek dla dziecka, nosidełek itp. Takie rzeczy lepiej zostawić na później, gdy poznacie potrzeby swojego dziecka i jego preferencje oraz będziecie mogli dopasować do niego wybrane akcesoria (np nosidełko tego wymaga). Plus nie zagracajcie sobie niepotrzebnie miejsca w domu, kiedy jeszcze na to nie czas.
3. Nie odkładać wszystkiego na później 😉
W odniesieniu do komentarza pod wpisem: chciałam sprostować jedną kwestię. Oczywiście, jedne z Was będą pracować całą ciążę i ledwo zdążą przygotować wyprawkę. Inne z Was mogą mieć wiele problemów zdrowotnych (czego nie życzę) i leżeć w łóżku przez całą ciążę. U mnie akurat tak się poskładało w życiu, że ostatnie dwa miesiące ciąży musiałam spędzić w domu, a czas dłużył mi się niemiłosiernie, bo z jednej strony spodziewałam się „godziny zero” tuż tuż, a z drugiej wszystko okropnie się przeciągało, a ja czułam już coraz gorzej. Ciąża to czas szczególny, bo nie mogłam pozwolić sobie na wiele przyjemności, którymi normalnie urozmaiciłabym sobie czas (a nawet jeśli mogłam to czułam, że to już nie to samo). Gdy nadszedł termin, a dzidziuś się nadal nie spieszył do przyjścia na świat, zastanawiałam się czym zabić czas, aby już nie odliczać dłużej. Jeśli znajdziecie się w podobnej sytuacji jak ja, może skorzystacie z moich podpowiedzi. Jeśli nie, to świetnie! Mogę tylko szczerze pozazrościć, że ciąża minęła Wam szybko i nie znalazłyście czasu na nudę 🙂
Asia
Sorry, ale to chyba rady dla jakichś leniwych bab 😉 jestem w ciąży i się nie nudzę, bo normalnie pracuję i kontynuuje swoje pasje, które miałam przed ciążą, a nie błąkam się z kąta w kąt po mieszkaniu. A jakbym była na l4 to pewnie musiałabym leżeć albo przebywać w domu (kontrola z zusu), a nie szlajać po kinach.
Madzia
Pani Asiu, nawet nie wie Pani jakie to szczęście być w tak dobrej formie i mieć w ciąży nadal ochotę na wszystko co robiło się przed nią. Oczywiście muszę Pani przyznać częściowo rację. Ale u mnie chyba hormony ciążowe wygrały i życie stanęło na głowie w trzecim trymestrze i wcale nie miałam już ochoty na to, co cieszyło mnie dotychczas. Czas w 9. miesiącu zaczął się dłużyć, a ja zastanawiałam się jak skrócić oczekiwanie. To właśnie wtedy najbardziej przydały mi się moje pomysły co robić, aby „nie zwariować” i nie odliczać. 🙂 Kino to tylko jedna z form rozrywki, natomiast całe mnóstwo można wykonywać właśnie spędzając czas w domu, nie przeciążając się. Pani komentarz nakłonił mnie do dopisania na koniec małego sprostowania, aby nie wyglądać na zupełnie „leniwą babę” 🙂
Życzę wszystkiego dobrego i dużo zdrowia dla maluszka,
Magda
Mamusia
Wszystkie rady są dobre.
Każda ciąża jest inna i każda z nas ma inną sytuację.
A Pani Asia ma najwyraźniej jedno dzieciątko i przeszła ciążę tak jak ja pierwszą, wtedy to jeździłam rowerem prawie do końca.
Teraz jestem na L4, bo praca fizyczna nie jest preferowana w moim stanie. Do tego mam rwę kulszową, wymioty, zgagę.
Ciąża to nie choroba. Tak mówią.
Bardzo nieładnie oczerniać innych i nazywać leniwymi