Próbując zachować dystans społeczny w minione wakacje, zdecydowaliśmy się zabrać ze sobą domek na kółkach, czyli prościej mówiąc wypożyczyć kampera!
Uprzedzę, że był to pierwszy raz kiedy mieliśmy z takim pojazdem do czynienia i wszystko było dla nas nowe. Chcecie dowiedzieć się jak nam to wyszło? Przeczytajcie!
Po pierwsze, najpierw chciałam Wam pokazać jak wygląda kamper w środku (nie wiem czy wszystkie kampery są do siebie podobne, ale podejrzewam, że w miarę tak).
No dobrze. Skoro już wiecie jak wygląda kamper w środku, to pozwólcie, że opowiem Wam jakie są plusy wybrania się w podróż właśnie takim pojazdem!
1.Przyznam, że bardzo pozytywnie zaskoczyła nas pojemność kampera. Miałam wrażenie, że zabrałam tam połowę naszego dobytku, a nadal było w nim ogromnie dużo miejsca.
2.W dodatku nie było mowy o rozpakowywaniu, przepakowywaniu, przenoszeniu walizek do hoteli – wszystko mieliśmy cały czas pod ręką, w dodatku bardzo wygodnie ułożone w szafkach.
3. Ogromnym plusem była możliwość możliwość swobodnego rozprostowania kości lub położenia się (na przystankach) po drodze (w kamperze), nawet gdy padało. O ile dla dorosłych to może mało doceniana kwestia, to dla dzieci to rarytas! Antoś był przeszczęśliwy raczkując podczas przerw po łóżku, a my byliśmy spokojni, że dziecko może zmienić pozycje i ma bezpieczną przestrzeń do zabawy. Pamiętajcie jednak, że w trakcie jazdy możecie przebywać tylko w miejscu do tego przeznaczonym, czyli przypięci pasami na fotelach 🙂
4.Kolejny plus to bardzo dobra widoczność podczas jazdy dla pasażerów (chociaż kierowca też nie narzekał). Dziecko widzi co się dzieje dookoła i jest bardziej zainteresowane podróżą.
5. Poza tym w kamperze można się bezproblemowo załatwić, umyć, ugotować jedzenie – to auto jest wielozadaniowe!
Musze jednak nieco sprostować „bezproblemowo” nie oznacza komfortowo 🙂
Im częściej z udogodnień kampera korzystacie, tym częściej musicie dolać świeżej wody, zlać stare „zapasy” itd. Wody ciepłej nie jest aż tak dużo aby starczyło na obfity prysznic całej rodziny.
My mimo, że zakładaliśmy zupełnie inaczej, podczas pobytu na kempingach korzystaliśmy z publicznych łazienek i ubikacji. Kamper był swego rodzaju „zapasem”, robiliśmy w nim kąpiel Antosiowi, ale na tym się jednak kończyło.
Czy wynajęcie kampera jest opłacalne?
To z pewnością zależy od tego na ile osób go wynajmujecie i jaki to kamper. Poza tym ma znaczenie miejsce (kraj), do którego jedziecie. Pamiętajcie, że oprócz kosztów wynajmu kampera musicie zazwyczaj doliczyć opłate za pojazd oraz ilość pasażerów na polu campingowym. Kamper który my wypożyczyliśmy mimo, że był świetny i trafiliśmy na bezproblemową i bardzo rzetelną wypożyczalnie, to finansowo wyszedł nas średnio opłacalnie. Czemu? Dowiecie się w kolejnym wpisie – o Szwajcarii.
Po tej podroży zdaliśmy sobie sprawę, że aby inwestycja miała więcej sensu najlepiej koczować kamperem w przeważającej części wyjazdu „na dziko” i przy okazji mieć też z tej więcej frajdy (a również dzięki temu trochę zaoszczędzić). Poza tym wtedy warto wziąć kamper z większym zbiornikiem wody i panelami solarnymi na dachu, aby był przystosowany do dzikich warunków.
Z pewnością jednak jest w nim fajna zabawa i spory komfort. Tego samego zdania jest również mój mąż, który kierował kamperem i miał podobno z tego niezłą zabawę.
Ale jest też sporo rzeczy, o których musicie pomyśleć po drodze. Nie wjedziecie kamperem na każdy parking, a auto jest tak duże, że nie będzie łatwo nim manewrować w wąskich uliczkach. Gdy staniecie na polu campingowym i swobodnie porozkładacie swój dobytek w kamperze, do każdego drobnego wyjazdu (nawet do sklepu) będziecie musieli wszystko chować z powrotem do półek – bo przecież przy każdym zakręcie rzeczy pozostawione „luźno” spadają! (mowa chociażby o suszących się naczyniach na suszarce). My wybrnęliśmy z tego problemu zabierając ze sobą hulajnogę i na niej kursując po zakupy. Przydatny może być także rower, bo miejsca w bagażniku jest bardzo dużo i spokojnie wpakujecie tam sprzęt dla całej rodziny.
Co było dla nas przydatne podczas jazdy? Sprawdzone wcześniej przystanki i dobre zaznajomienie się z trasą. Warto poszukać także aplikacji stworzonych specjalnie dla kamperowiczów. Jedną z nich jest Park4night, z której korzystaliśmy. jej konkurencją jest też Camper-pro. W tych aplikacjach znajdziecie miejsca na postój, parkingi, campingi.
Jak widać podróż kamperem to coś więcej niż tylko przejazd, jest to świetna przygoda z mnóstwem atrakcji 🙂